Sesja zdjęciowa w San Fruttuoso
Maddie & Greg 🇨🇦
Czy słyszeliście o ukrytej plaży w San Fruttuoso? Jeśli nie mieszkaliście w Ligurii to prawdopodobnie nie. Ta nieodkryta perełka znajduje się na półwyspie pomiędzy Camogli i Portofino. Kamienista plaża ze szmaragdową wodą chowa się w zatoce wśród skał i sosen. Na jej brzegu ojcowie Benedyktyni wybudowali (X-XIII wiek) swoje opactwo – Abbazia di San Fruttuoso. Białe mury klasztoru pięknie kontrastują z mocnym kolorem wody i drzew. Kolejnym ukrytym skarbem zatoki (niestety widocznym jedynie dla nurków) jest posąg Jezusa, Chrystusa Otchłani wzniesiony na głębokości 17 metrów.
Do San Fruttuoso można się dostać wyłącznie łodzią lub pieszo szlakiem górskim. Jego niedostępność, bliskość klasztoru, wszechobecna natura oraz jej żywioły sprawiają, że miejsce jest jeszcze bardziej magiczne i święte. I mimo pochmurnej, listopadowej aury byłam pewna, że sesja zdjęciowa w San Fruttuoso będzie niezapomnianą pamiątką dla Maddie i Grega.
Jak zaplanować jednodniową wycieczkę do San Fruttuoso?
Jeśli kiedyś będziecie odwiedzać Ligurię to San Fruttuoso jest doskonałym pomysłem na jednodniowy wypad. Tak jak wspomniałam powyżej do opactwa można dostać się jedynie łodzią lub pieszo. Prom wypływa z portu Camogli (Cruise Terminal) i kursuje na trasie Camogli – Punta Chiappa – San Fruttuoso. Można skorzystać na przykład z tej firmy. Podróż trwa około 30 minut a z pokładu promu można cieszyć się przepiękną panoramą Camogli. Do opactwa prowadzą również dwa szlaki trekkingowe. Pierwszy (Batterie) jest bardzo wymagający i prowadzi częściowo wzdłuż klifu. Na trasie można zobaczyć kilka bunkrów z okresu II Wojny Światowej. Drugi (Pietre Strette) umiejscowiony w głębi lądu i jest dużo łatwiejszy. Na miejscu w San Fruttuoso jest kilka małych barów ale jednak trzeba pamiętać, że są one otwarte tylko w sezonie. Więc jeśli macie ochotę na piknik na plaży warto pomyśleć również o zabraniu ze sobą wody czy jedzenia